Przełom października i listopada zwykle jest dość intensywnym momentem w chrześcijańskiej blogosferze. Dla jednych to doskonały moment, żeby zastanowić się nad stosownością obchodzenia przez wierzących Halloween. Inni snują refleksje nad dniem Wszystkich Świętych lub fetują Pamiątkę Reformacji. Zbieżność Wszystkich Świętych oraz Dnia Reformacji jest bardzo inspirująca. Obydwa święta kierują nas ku bohaterom przeszłości – ku reformatorom kościoła oraz wszystkim świętym, którzy dokończyli już swojego ziemskiego biegu i przebywają z Chrystusem. Sądzę, że jest to doskonała okazja, żeby zastanowić się nad tym, w jaki sposób powinniśmy jako chrześcijanie czerpać z przeszłości.

Na pewno w czerpaniu z przeszłości nie pomoże nam jej idealizacja. Chociaż wszyscy, którzy są przez wiarę w Chrystusie, są nazywani w Nowym Testamencie „świętymi” (Dz 9:13; Rz 1:7, 15:25 etc.), to nie znaczy to bynajmniej, iż ich ziemskie życie jest pozbawione zmagania z grzechem. Rzut okiem na listę bohaterów wiary z Hebrajczyków 11 doskonale ilustruje tę prawdę – znajduje się na niej Abraham, który dla własnego bezpieczeństwa przedstawiał swoją żonę jako siostrę (Rdz 12:10-20, 20:1-18), Dawid, który dopuścił się cudzołóstwa, a potem morderstwa (2 Sam 11), Jefta, który w wyniku głupiego ślubowania złożył własną córkę w ofierze (Sdz 11:29-40) oraz Samson, który ożenił się z Filistynką (Sdz 14), złamał śluby nazyreatu (Sdz 14:10) i korzystał z usług prostytutki (Sdz 16:1). Historia kościoła to historia grzeszników zbawionych z łaski. Znajdziemy w niej wiele grzechów, gorszących wydarzeń, podziałów, rozłamów i konfliktów.

A jednak autor Listu do Hebrajczyków wymienia tych wszystkich ludzi jako przykład wiary ku zbudowaniu czytelników. Bóg bowiem zbawia grzeszników. Mało tego, Bóg nie tylko zbawia grzeszników, ale też używa ich na swoją chwałę! Grzesznicy dzięki działaniu łaski stają się świętymi, a to, czego dokonują, może być dla nas źródłem inspiracji i zachęty. Dlatego pomimo wszystkich ułomności naszych przodków w wierze, studiowanie historii kościoła jest budujące.

Myślę, że warto to odnieść także i do reformacji. Niewątpliwie miała on swoje ciemne strony. Przykładem tego może być to, jak protestanci traktowali anabaptystów. Można się też zastanawiać, czy nie można było uniknąć podziału doktrynalnego w łonie reformacji na dwa nurty. Jednak pomimo grzechów i słabości ludzi z tamtych czasów, jestem przekonany, że w reformacyjnej odnowie kościoła możemy dostrzec wyraźne Boże działanie. Reformacja przypomina nam, że ewangelia jest skarbem, który łatwo można utracić i o który należy walczyć. Bohaterowie wiary z tamtych czasów wzywają nas też swoim przykładem, żeby zachowywać wierność Pismu Świętemu, nawet jeżeli trzeba za to zapłacić cenę. Przypominają nam też, że prawda ma znaczenie. Jedności chrześcijańskiej nie da się zbudować w oderwaniu od wspólnej wiary. Odnosząc to do dzisiejszej rzeczywistości, chrześcijanie nie powinni się obawiać być kontrkulturowi, jeżeli w ten sposób zachowują wierność Słowu Bożemu. Obstawanie przy niepopularnych poglądach ma sens, o ile te poglądy pochodzą z Pisma Świętego.

Wspomniany przełom października i listopada, to doskonała okazja, żeby podziękować Bogu za bohaterów wiary minionych pokoleń oraz przykład, który nam dają. Unikajmy ich słabości i błędów, ale czerpmy zachętę i inspirację z tego, czego dokonał Bóg za ich pomocą.    

Wszechmogący Boże, który połączyłeś swoich wybranych w jedną komunię i wspólnotę, w mistyczne ciało twego Syna Chrystusa, Pana naszego: obdarz nas łaską, by tak podążać za twoimi błogosławionymi świętymi we wszelkich cnotach oraz pobożnym życiu, abyśmy mogli osiągnąć niewypowiedziane radości, które przygotowałeś dla tych, którzy szczerze cię kochają; przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitewnik Powszechny (tłum. własne) 
  • 81 Wpisów
  • 0 Komentarzy
Doktorant biblistyki na Uniwersytecie Oksfordzkim. Absolwent biblistyki na Uniwersytecie w Cambridge, teologii w Canadian Reformed Theological Seminary i hebraistyki w ramach MISH na Uniwersytecie Warszawskim. Miłośnik dobrej książki i dobrej kawy. Członek Kościoła Ewangelicko-Prezbiteriańskiego.