Z dala od zgiełku – kilka myśli o ciszy, pandemii i narodzeniu Chrystusa
Może nie żyjemy tą historią, którą zaplanowaliśmy dla siebie na rok 2020. Ale w tym jest klucz – musimy spojrzeć na rzeczywistość szerzej niż przez pryzmat własnych planów. Może nie byliśmy w tym roku tak aktywni, jak byśmy chcieli. Może musieliśmy zostać na dłużej w jednym miejscu, widząc za oknem dokładnie ten sam widok, co poprzedniego dnia. Jednak z Bożej perspektywy nie był to czas zmarnowany.