Nie zaniedbuj swojego ogrodu!
Wnętrze człowieka – jego naturalne zdolności, umiejętności i potencjał intelektualny – można przyrównać do ogrodu, którego każdy jest posiadaczem.
Tak jak ogrody są różne: duże, małe, warzywne, owocowe, mieszane, w końcu zaniedbane i troskliwie pielęgnowane, tak każdy z nas ma inny ogród. Jedni mają rozległe ogrody z obfitującymi krzewami owocowymi, urodzajnymi warzywnymi grządkami i rabatami zachwycających kwiatów, inni małe, skromne, w których znajdują się najpotrzebniejsze w kuchni warzyw. Co jednak najważniejsze, hańbą nie są małe ogrody, ale te zaniedbane.
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się Czytelniku, jakiego ogrodu jesteś posiadaczem? A jaki jest jego stan? Pamiętam swoje przerażenia, kiedy zdałam sobie sprawę z tego, że jestem jak zaniedbany ogród. To, co mogło wydawać dobry plon, niepielęgnowane zdziczało, co wymagało wyjątkowej troski, zostało przyduszone przez chwasty. Bóg projektując nasze istnienie obdarzył nas wnętrzem, które chce by służyło ku uwielbieniu chwalebnej łaski Jego. Celem naszych zdolności i umiejętności powinno być uwielbianie Boga i ukazywanie Go światu za ich pomocą. Ciekawie ujął to John Piper:
Whatever you do, find the God-centered, Christ-exalting,
Bible-saturated, passion of your life,
and find your way to say it, live it, and die for it.
(Cokolwiek robisz, znajdź skoncentrowaną na Bogu, wysławiającą Chrystusa,
przesiąkniętą Biblią pasję swojego życia
i znajdź sposób, aby mówić o tym, żyć tym i za to umrzeć.)
Czy Twój ogród niezależnie od rozmiarów i różnorodności ma na cel uwielbienie Stwórcy? Czy wykorzystujesz swoje umiejętności, zdolności i potencjał intelektualny, aby coraz bardziej poznawać wielkość Boga i ukazywać ją światu? Jakim jesteś szafarzem powierzonego ci skarbu? Czy pielęgnujesz swój ogród? Czy starasz się go nawozić i podlewać by obfitował, czy raczej zarasta chwastami a jego owoc marnieje?
Nie zmarnuj swojego ogrodu.