Niespełnione postanowienia i ambicja Jonathana Edwardsa
Dziś tak zwany blue Monday – pół żartem, pół serio uznawany za najbardziej depresyjny dzień w roku, między innymi dlatego, że właśnie teraz wielu z nas boleśnie przekonuje się o nierealności naszych postanowień noworocznych (lub po prostu o słabości naszej woli). (…) Jest to, jak sądzę, doskonały moment, by przyjrzeć się lekcjom płynącym z biografii pewnego ambitnego, młodego chrześcijanina, który nieco ponad trzysta lat temu zaczął powziął postanowienia nie tylko na nowy rok, ale na całe życie.