Prawdziwe lekarstwo na polaryzację

Prawdziwe lekarstwo na polaryzację

Na pewno są w naszych Kościołach wyborcy różnych partii, a także tacy, którzy w ogóle nie odnaleźli dla siebie reprezentacji politycznej. Chrześcijaństwo nie jest ideologią polityczną ani nie daje szczegółowych recept, jak ma funkcjonować państwo. Ale myślę, że w tym kryje się początek chrześcijańskiej odpowiedzi na problemy podzielonego społeczeństwa.

Krótka historia dwóch marzeń

Krótka historia dwóch marzeń

Raj, o którym śni piosenkarz, uwodzi naszą wyobraźnię pięknem i nęci nasz umysł prostotą, szcze-gólnie wtedy, gdy sami poszukujemy drogi wyjścia z piętrzących się życiowych trudności i zastana-wiamy się, czy szaleństwo, w którym tkwimy kiedykolwiek się skończy. Świat bez morderstw, chci-wości i głodu – czy nie powinniśmy właśnie o tym marzyć?

Upadająca cywilizacja i wieczna nadzieja

Upadająca cywilizacja i wieczna nadzieja

Kilka dni temu oglądaliśmy szturm zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol. Takie rzeczy oczywiście się zdarzają w różnych częściach świata – w Gwatemali, Tadżykistanie, krajach dawnego bloku sowieckiego, ale w Stanach Zjednoczonych? Jeszcze niedawno wydawało się to nie do pomyślenia. Tak samo z resztą jak wiele innych rzeczy, które dziś wydają się być normą w naszej kulturze. Czyżbyśmy byli świadkami tego, jak ginie bezpowrotnie zachodnia cywilizacja zbudowana na wartościach judeo-chrześcijańskich?

Chrześcijanie, polityka i Facebook – tam, gdzie Biblia przestaje mieć znaczenie

Chrześcijanie, polityka i Facebook – tam, gdzie Biblia przestaje mieć znaczenie

Obserwuję w mediach społecznościowych zaangażowanie polityczne wielu moich znajomych i dochodzę do wniosku, że w kwestii zaangażowania w walkę przedwyborczą chrześcijanie zupełnie przestali się odróżniać od nie-chrześcijan. Ci pierwsi twierdzą, że wierzą w suwerennego Boga, który ma pieczę nad biegiem historii, jednak gdy przychodzi do wyborów i rozmów o władzy to wielu z nich zachowuje się tak, jakby Bóg pozostawał poza lokalem wyborczym.